Dlaczego rośnie liczba lekomanów?
Przyjmowanie środków uspokajających, nasennych, pobudzających, przeciwbólowych jest kuszące, bo stanowi obietnicę poprawy nastroju. Dzisiaj leki nie są już przyjmowane wyłącznie z zalecenia lekarskiego i w stanie wyższej konieczności. Stanowią nieodłączny element codziennej diety. Tymczasem zaciera się wąska granica, po przekroczeniu której można mówić o lekomanii. Jest ona uznawana za jedną z najpoważniejszych chorób cywilizacyjnych i w XXI wieku stanowi poważny problem, którego leczenia podejmują się ośrodki terapii uzależnień.
Przyczyny lekomanii
Lekomania zatem rozwija się bardzo podstępnie i często bywa trudna do zdiagnozowania. Najczęściej dotyka osoby z depresją, cierpiące z powodu fobii, lęków, zaburzeń odżywiania. Leki mają im pomóc, uwolnić od zmartwień, poprawić samopoczucie. Ale często wpędzają ich w pułapkę, jaką jest nałóg. Podobnie jak w przypadku narkomanii czy alkoholizmu nie wolno go lekceważyć, bo skutki mogą być katastrofalne dla zdrowia, a nawet życia.
Do najczęściej wymienianych przyczyn lekomanii zalicza się:
- łatwy dostęp do leków – pastylki przeciwbólowe, ułatwiające trawienie, wzmacniające odporność i wykazujące szereg innych „cudownych” działań są sprzedawane nie tylko w aptekach, ale też w supermarketach czy na stacjach benzynowych. Często są wyeksponowane w pobliżu kasy, co dodatkowo zachęca do sięgnięcia po nie,
- duże nakłady finansowe na reklamę, promowanie suplementów diety i leków w sieci, reklamach telewizyjnych,
- rosnąca liczba osób ze zdiagnozowanymi problemami psychicznymi, którzy szukają ucieczki w lekach,
- nieprzestrzeganie zaleceń producenta co do dawkowania – przekraczanie zalecanych dawek, długi okres przyjmowania leków mogą prowadzić do uzależnienia.
Zagrożenia wywołane lekomanią
Przyjmowanie dużych ilości leków przez dłuższy czas bywa też uwarunkowane poszukiwaniem przyjemności. Osoby, które boją się bólu, nie chcą do siebie dopuścić nawet myśli o nim. Druga grupa to ci, którzy narkotyzują się lekami – niektóre z zawartych w nich substancji mają działanie psychoaktywne. Do najgroźniejszych zaliczają się opioidy, barbiturany, benzodiazepiny.
Przyjmowanie mocnych, jak i słabszych leków zawsze powinno być konsultowane z lekarzem i odbywać się pod jego kontrolą. Samodzielne dobierane farmaceutyków może mieć zgubne skutki – w początkowej fazie choroby utrudnia jej rozpoznanie (chory nie czuje bólu, nie umie go opisać, ani zdiagnozować, może nawet go nie dostrzega bo ciągle przyjmuje środki, łagodzące dolegliwości). Później dochodzi do uzależnienia i celem przestaje być wyzdrowienie, a staje się zaspokojenie potrzeb organizmu, który domaga się substancji chemicznej.